Forum RBDNews.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

William Levy
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum RBDNews.fora.pl Strona Główna -> » Kino/TV. / Aktorzy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zetaa.
♥SinfoniaUckermann♥



Dołączył: 06 Lip 2010
Posty: 409
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ostrów Wielkopolski/ z Uckermanii =)

PostWysłany: Nie 17:57, 15 Sie 2010    Temat postu:

<center> William Levy: „Lubię czuć się zwycięzcą”


Uważany za współczesnego Don Juana, William Levy, jest bez wątpienia bożyszczem kobiet i to bynajmniej nie jednego kontynentu. Czarujący urok i wdzięk, nie dające o sobie zapomnieć, niejednokrotnie pozwoliły mu osiągnąć to, czego pragnął. Sam jednak przyznaje, że sława nie uderzyła mu do głowy i nadal jest tym samym prostym chłopakiem, który w wieku 15 lat opuścił Kubę by szukać szczęścia na Florydzie. Trudne dzieciństwo było dla Williama nie tylko prawdziwą szkołą życia, ale i wspaniałą okazją do pobudzenia wrażliwości i bujnej wyobraźni. Jego głowa napełniła się marzeniami, a z czasem przeistoczyły się w życiowe cele. Dziś, jak sam przyznaje, jest „spontaniczny, ambitny i wesoły”. Telewizyjne role spełniły jedno z najgłębszych pragnień – zostanie aktorem. A my niebawem zobaczymy go ponownie w premierowej telenoweli "Osaczona", oraz w powtórce tak lubianej przez widzów produkcji "Nie igraj z aniołem"!

- Na Kubie dostęp do kina amerykańskiego jest raczej ograniczony. Jak zatem odkryłeś James'a Deana(amerykański aktor, którego osoba stała się inspiracją sesji zdjęciowej magazynu Venue)?

- Kiedy wyjechałem z Kuby zająłem się modelingiem i tak okryłem kino oraz świat artystyczny. To, co wzbudziło moje największe zainteresowanie w Jamesie Deanie to, że zdobył ogromny sukces w stosunkowo krótkim czasie. Lubię obserwować ludzi sławy, spoglądać jak to robią; uczuć się i zdobywać coś od nich. Jestem zdania, że należy brać od każdego to, co w nim najlepsze i łączyć ze sobą, aby samemu stawać się lepszym. Oczywiście, pozostając przy tym sobą.

- Bywa, że to potrzeba zmusza nas do bycia kreatywnymi. W czym pomogło Ci to, że urodziłeś się na Kubie, w kraju potrzeb i ograniczeń?

- W tym, że potrafię doceniać stawiane przede mną szanse. Cieszyć się nimi bardziej. Ucieczka od świata bez przyszłości w miejsce tak pełne możliwości, dodaje ci ochoty by triumfować i uczy cię pokory. W sercu rodzi się ktoś prosty, kto nigdy niczego nie miał, a mimo to był szczęśliwy. Stojąc przed tyloma możliwościami, których wcześniej sobie nawet nie wyobrażałem, nauczyłem się doceniać najdrobniejsze detale i nie pozwalam im przemknąć niezauważonym.

- Jakie cechy pozwoliły Ci tak szybko wspiąć się na szczyt?

- Zdolność czerpania radości ze wszystkiego, co robię; umiejętność wyciskania życia do oporu; mówienie „to ta chwila”; wykorzystywanie okazji. Żyję chwilą. Gdy żyjesz przeszłością, zdrapujesz rany, zaś gdy wybiegasz w przyszłosć, zapominasz o teraźniejszości. Moja przyszłość jest teraz, robię to, o czym marzyłem jako chłopiec mieszkając na Kubie.

O czym wtedy marzyłeś? Wyobrażałeś sobie tą sławę?

- Siadałem na plaży i marzyłem by zostać kimś. Nie wiedziałem dokładnie czym będę się zajmował. Nie przypuszczałem, że zostanę aktorem, ale byłem przekonany, że moja przyszłość jest gdzieś indziej... że Kuba to nie miejsce dla mnie. Widziałem siebie podróżującego, odwiedzającego inne kraje; chciałem być kimś ważnym.

- Poeta Alemán Rainer María Rilke mawiał, że gdy przestajesz tworzyć, umierasz, i że to przeznaczenie wybiera artystę. Żyjesz swoim przeznaczeniem?

- Trudno to wytłumaczyć. Pewnie zabrzmi to szaleńczo (zaczynają błyszczeć mu oczy i uśmiecha się). To było dziwne... wiedziałem, że będę żył inaczej niż w dzieciństwie. Wierzę w energię, w to, że jeśli zdołasz się skupić na czymś, włożyć w to cały swój wysiłek, swoje serce, to coś się spełnia. Kiedy grałem w bejsbol, skupiałem się na grze; przygotowywałem się na to, co może się za chwile wydarzyć i moje wizualizacje sprawdzały się.

- Dlaczego zatem nie zostałeś sławnym atletą, a znanym aktorem?

- Bo kiedy grałem w bejsbol, marzyłem o aktorstwie, czymś, co zawsze chciałem robić.

- Zyskałeś sławę dzięki telenowelom, które zasadniczo cieszą się popularnością, ale nie zawsze są dobrze postrzegane w świecie artystycznym. Pociąga Cię kino?

- Tak, marzę o Hollywood. Uwielbiam kino. To granie oczami... spojrzeniem, jest takie intymne. Kino mnie pociąga. Aczkolwiek telewizja również bardzo mi się podoba i w dzisiejszych czasach daje świetne możliwości artystyczne.

- Występujesz także na deskach teatru. Opowiedz coś o tym.

- Sztuka nosi tytuł Un Amante a la medida („Kochanek na miarę”). To komedia. Objechaliśmy z nią cały Meksyk, a teraz rozpoczynamy tournée po Stanach Zjednoczonych. Staram się w ten sposób zerwać ze stereotypem amanta z telenoweli; właśnie dlatego gram w komedii, by się nie powtarzać. W tej sztuce robię z siebie błazna. Moja postać nie ma nic wspólnego z tymi, w jakich publiczność zwykła mnie oglądać; wygłupia się, jest zabawna i komiczna. Komedia to nie łatwy gatunek, a ja potrzebowałem wyzwania. Rozumiem, że jeśli chcę być dobry, to muszę podejmować ryzyko i robić rzeczy, które nie należą do najłatwiejszych.

- O czym teraz marzysz?

- Przysięgam na własne życie, że marzę o dzieciach. Chcę by miały się dobrze. Myślę o nich wszędzie, gdziekolwiek jestem.

- Co spędza Ci sen z powiek?

- Myśl, że mogłem zrobić coś lepiej, a tego nie zrobiłem. Kiedy wracam do domu i kładę się do łóżka zastanawiam się nad tym, co poszło dobrze, a co mogło pójść jeszcze lepiej, co mógłbym jeszcze osiągnąć. Staram się być lepszym człowiekiem.

- A zawodowo?

- Hollywood. Nie przestaję o nim myśleć. Marzę by się tam znaleźć i nie potrafię wybić sobie tego z głowy. Jestem z tych, którzy nie lubią czekać aż coś się stanie. Lubię sam stwarzać sobie szanse. Jeśli widzę, że nie otwiera się przede mną drzwi, to robię wszystko by je otworzono. Trzeba iść tam, gdzie się zmierza. Bóg daje mi możliwość robienia tego, co lubię i zarabiam pieniądze, które przeznaczam na kolejne inwestycje.

- Jest coś, co chciałbyś by Twoi fani się o tobie dowiedzieli?

- W prasie mówiło się wiele na temat tego, jakoby sława uderzyła mi do głowy, że jestem trudną osobą. Nigdy wcześniej tego nie komentowałem, zatem pragnę oznajmić, że tak nie jest. Wszyscy już wiedzą w jakich warunkach dorastałem, o czym marzyłem i skąd pochodzę. Trudno zostawić przeszłość za sobą, ale jestem jej wdzięczny.

- Media ochrzciły cię mianem Don Juana i mówią, że cicha woda brzegi rwie. Ile w tym prawdy?

- Nie wiem o czym mówisz.

- Jesteś tak kochliwy, jak powiadają?

- Tak, to można tak powiedzieć.

- Wpadasz przez to w konflikty?

- Nie, jestem uczciwym człowiekiem.

- Romantykiem?

- Raczej dziwakiem. Wszystko zależy od tego z kim obecnie przebywam. Mogę być romantykiem, szaleńcem, wesołkiem. Chyba jestem zabawny. Lubię dać się porwać chwili, być romantykiem wtedy kiedy jest ku temu okazja: wystarczy do tego kieliszek wina, dobra muzyka, czyjeś spojrzenie.

- Jaki zatem jest William Levy?

- Lubię czuć się zwycięzcą. Jestem czuły, lubię przytulać i by inni mnie przytulali. Jestem wesoły. Uwielbiam przebywać w otoczeniu rodziny czy przyjaciół. Dzielę się tym, co mam.

[Opracowano na podstawie magazynu Venue !!!]</center>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaby
Moderator
Moderator



Dołączył: 05 Lip 2010
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mexico

PostWysłany: Czw 12:07, 19 Sie 2010    Temat postu:

Słyszałyście co się teraz dzieje u Williama...? Shocked
Masakra... Bardzo nie ciekawie jest.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Gaby dnia Czw 12:09, 19 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
WeR
La Magia Existe..



Dołączył: 06 Lip 2010
Posty: 667
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Czw 12:47, 19 Sie 2010    Temat postu:

Maite napisał:
Słyszałyście co się teraz dzieje u Williama...? Shocked
Masakra... Bardzo nie ciekawie jest.


Chodzi o to,że rzekomo wykorzystywał seksualnie swoją dziewczyne?

Nie za bardzo jestem w temacie.Masz jakąś przetłumaczoną notke na ten temat? Bo chętnie bym se poczytała o co chodzi.Mam nadzieje,że to nieprawda... ; (


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaby
Moderator
Moderator



Dołączył: 05 Lip 2010
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mexico

PostWysłany: Czw 13:18, 19 Sie 2010    Temat postu:

No, o to mi chodziło. Dzisiaj się dopiero o tym dowiedziałam.

Ja narazie tylko tak przeleciałam różne notki na ten temat, więc też jeszcze nie jestem za bardzo w temacie, ale nie jest ciekawie. Przetłumaczonej nie mam.

Chodzi o to, że w Kolumbii (dawno temu) zaprosił fankę do pokoju i tam ją wykorzystał czy coś takiego. Ona była wtedy niepełnoletnia.
No i teraz ona tą sprawę wywlekła i chce od niego pieniędzy.

Mam nadzieję, że to kłamstwo i nic takiego nie miało miejsce. Pewnie jej chodzi jedynie o pieniądze. No, ale William był wtedy młody, więc może różne rzeczy mu przychodziły do głowy... Nie, nie wierzę w to. Ale straszne jest też to, że jak go ostatecznie uznają za winnego to straci na 99% swój kontrakt z Televisą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maddie

♥



Dołączył: 05 Lip 2010
Posty: 363
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:30, 19 Sie 2010    Temat postu:

Również o tym czytałam, William wszystkiemu zaprzeczył i to on teraz domaga się odszkodowania w wysokości 10 milionów dolarów, za wymuszenia itd. Ja czytałam o tym na twitterze Juana Manuela Cortesa, gdzie wstawił tam bardzo długą notkę opisującą całą historię. Aczkolwiek potem napisał, że wg. pozwu William przyznał się, że ta kobieta przebywała wtedy z nim w pokoju, ale miała 19 lat, nie 17, więc nie była małoletnia. Ot tyle co ja wiem, na ten temat.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maddie

♥



Dołączył: 05 Lip 2010
Posty: 363
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:41, 19 Sie 2010    Temat postu:

<center>William Levy pozwany za napaść seksualną na nieletnią

W wyniku domniemanego incydentu, mającego mieć miejsce w lipcu, 17-latka i jej mama złożyły pozew przeciwko aktorowi za seksualną napaść, szkody emocjonalne i nielegalne pozbawienie wolności; żądają odszkodowania w wysokości 2,5 mln dolarów.

Levy został pozwany przez Sąd Najwyższy Los Angeles przez młodą dziewczynę, która zapewnia, że była ofiarą seksualnej napaści ze strony kubańskiego aktora.

W pozwie, który został złożony w dniu 17 sierpnia zapewnia, że 19 lipca 2010, 29-letni aktor zmusił Karlę Alvarez, lat 17, do odbycia z nim seksu oralnego, wykorzystując to, że młoda dziewczyna czuła wielki podziw dla aktora. (Niezła panna, nie ma co Very Happy)

"19 lipca 2010 r., za pomocą kłamstw i oszustw, Levy, przy pomocy kilku członków swojej paczki, zaciągnął Alvarez do hotelu Hilton w Californii. Alvarez, która była zafascynowana Levym - gwiazdą o międzynarodowej renomie zyskanej poprzez telenowele - chciała jego autograf. Podczas rozmowy w restauracji w hotelu Hilton, Levy zaprosił Alvarez do prywatnego pokoju (...) Następnie pozwany zmusił oskarżającą do seksu oralnego", tak opisuje to pozew.

(Teraz dość ostry kawałek, nie potrafię dosłownie wszystkiego przetłumaczyć, więc w skrócie:) Pozywająca zapewnia, że Levy był agresywny, że była trzymana za szyję podczas gdy zdarzenie miało miejsce (?), zmusił ją do tego, by dotykała jego genitaliów, ejakulował jej do ust i rzekomo zaraził chorobą przenoszoną drogą płciową.

Pozew twierdzi również, że pogwałcona została godność dziewczyny, czuła się ona upokorzona, miała stałe okresy niepokoju, lęku, ataki paniki i psychicznego stresu, dlatego domaga się odkoszodawania za straty moralne od aktora w wysokości 2,5 mln dolarów.

"Zachowanie pozwanego było zamierzone, skandaliczne, złośliwe, uciążliwe i popełnione z premedytacją, z zamiarem wywołania u pozywającej upokorzenia, wstydu, strat moralnych oraz stresu, zarówno emocjonalnego, jak i fizycznego. Oskarżająca uważa, że była zagrożona gwałtem i w rzeczywistości, była zmuszana, poprzez przyduszanie, do tego, by kopulować oralnie z pozwanym", czytamy w dokumencie.

Zdarzenie trwało rzekomo 30 minut, a Levy nie pozwolił dziewczynie wyjśc z hotelowego pokoju, który był zamknięty, pomimo protestów nieletniej; tym samym oskarża go o nielegalne pozbawienie wolności. Zgodnie z dokumentem, matka nieletniej, Ana Saucedo, znajdowała się w pokoju i także była atakowana, słownie i fizycznie, przez aktora Sortilegio.

Naitze Reynoso, rzeczniczka Stevena Lermana, prawnika nastolatki, powiedziała PeopleEnEspanol.com, że "mówimy tutaj o nieletniej 17-latce, która została wykorzystana przez Williama Levy'ego".

PeopleEnEspanol.com skontaktowało się z managerką Levy'ego, Reiną Rojas, która nazywa ten pozew "poważnym oszczerstwem (zniesławieniem)".

Tłumaczenie Dominica z telenowele.fora.pl


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zulema
Moderator
Moderator



Dołączył: 07 Lip 2010
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:45, 19 Sie 2010    Temat postu:

Co myslicie o tej aferze??
Nie chce mi sie w to wierzyc,choc nie było mnie tam,nie wiadomo co sie wydarzyło i niczego nie mozna wykluczyc. Rolling Eyes

Tak czy inaczej Willy ma przerąbane,nawet jesli okaze sie niewinny (na co mam nadzieje) to bedzie sie to zanim ciagnac.

Moga wywalic go z televisy??


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Zulema dnia Czw 17:46, 19 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anette.
respira por la vida!



Dołączył: 12 Lip 2010
Posty: 820
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 8:40, 20 Sie 2010    Temat postu:

omg.. nieźle go wkopała.. szczerze to nie chce mi się wierzyć... byłby aż tak głupi, żeby stracić sławę i uwielbienie przez fanów, tylko dlatego żeby się z kimś przespać? nie sądzę.. -.- też mam nadzieję, że będzie uniewinniony.

co do Televisy, hmm.. jeżeli okaże się to prawdą to jestem pewna, że go wyrzucą, ale jak zostanie uniewinniony to sądzę, że nic mu nie grozi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maddie

♥



Dołączył: 05 Lip 2010
Posty: 363
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 10:30, 20 Sie 2010    Temat postu:

Jeśli okaże się to prawdą, to jestem prawie pewna że wyrzucą go z Televisy. Nie wiem czy w to wierzyć czy nie, mogłobyć tak, że ona wcale nie była do niczego zmuszona, że odbyło się to za jej zgodą. No cóż, ale nie mnie sądzić. Nie będę tu nikogo bronić, bo to nie ja od tego jestem, mam tylko nadzieję że okaże się nieprawdą to "zgwałcenie", bo to że doszło między nimi do stosunku to pewnie prawda.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zetaa.
♥SinfoniaUckermann♥



Dołączył: 06 Lip 2010
Posty: 409
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ostrów Wielkopolski/ z Uckermanii =)

PostWysłany: Pią 14:02, 20 Sie 2010    Temat postu:

Dowiedziałam się o tym wczoraj i nie wiem co o tym myśleć -,- Mam nadzieję, że to nieprawda. ;o nie chcę, żeby go wyrzucili z Televisy -.- do tego on ma dwoje dzieci i niedługo miał się żenić, mógłby takie świństwo zrobić? nie sądzę ;> ;/

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum RBDNews.fora.pl Strona Główna -> » Kino/TV. / Aktorzy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin